And Listen to the Wind Blow

01-07 - 03-09-2023

kurator: Kamil Kuitkowski
artystki i artyści: Maria Pinińska-Bereś/Bettina Bereś, Przemek Branas, Krzysztof Gil, Emilia Kina, Katarzyna Kukuła, Cyryl Polaczek, Paulina Stasik, Jakub Julian Ziółkowski i Ernest Ogórek

Coś wisi w powietrzu.

W świecie Starości aksolotla Jacka Dukaja, w którym zniszczone zostaje wszystko, co biologiczne – od prastarych sekwoi, przez ludzkie ciała, po najmniejsze mikroby – maszyny, w których procesory udało się wgrać nieliczne ocalałe ludzkie umysły, postanawiają odtworzyć za pomocą nauki naturę, gdyż poczucie braku krajobrazu okazuje się zbyt dotkliwe. Urządzenia podzielone na frakcje i stronnictwa polityczne (ta tendencja nie umieranigdy) robią to jednak na wiele różnych sposobów. Tak powstaje świat pełen różnych natur: niekompatybilnych ze sobą, dziwnych, migotliwych.

Być może wytworzyły się tam różne powietrza, wiały kłócące się z sobą wiatry. Być może, bo w końcu powietrze jako takie jest nieprzedstawialne. Chyba nawet sztuka abstrakcyjna, która próbowała nieraz sięgać i transcendencji, sobie z nim nie poradziła. Nie dotknęła tego momentu, gdy powietrze staje się namacalne, gdy czuć je na policzkach, gdy oczyszcza lub gdy przynosi swąd spalenizny.

W rzeczywistości bez sacrum to kultura wypełnia ludzką potrzebę duchowości. Możliwe też, że w świecie, w którym natura umiera, to właśnie sztuka może stać się przestrzenią pozwalającą na jej doświadczanie oraz że jedna może transformować w drugą. Tak jak pnie drzew świętego gaju, które dzięki rękom pierwszych architektów przekształciły się w bielejące do dziś kolumny świątyń. Z kolei forma chroniących przed wiatrem i słońcem, zwiniętych stor dała początek wolutom wieńczącym ich kapitele.

Przestrzeń sztuki może być współczesną świątynią natury –miejscem do słuchania wiatru, do obmycia się, do odpoczynku. Wybudowanym na wzgórzu przez pewną Catherine (być może tą z Wichrowych wzgórz Emily Bronte), o której śpiewała PJ Harvey w utworze The Wind (https://www.youtube.com/watch?v=GmOMuBYEejc), z którego cytatem jest tytuł wystawy. And Listen to the Wind Blow jest próbą zbudowania zbiorowej „przestrzeni bycia” pośród dialogujących z sobą prac zaproszonych artystów i artystek, ich obrazów, filmów, dźwięków, skomponowanych zapachów. To miejsce pomyślane jako swoista świątynia służąca kontemplacji powietrza i słuchaniu wiatru, a także wspólnej trosce o siebie i innych. Ma stanowić kontrę do miejskiego letniego zaduchu, tworzyć przestrzeń bycia w „namacalnym powietrzu”, dzięki któremu zaciera się granica pomiędzy naturą i kulturą oraz tym, co zewnętrzne i wewnętrzne, zwierzęce i ludzkie, żywe i mechaniczne, święte i zbrukane.

Wystawa jest częścią Festiwalu Kultury Żydowskiej: Ruah

previous arrow
next arrow
Full screenExit full screen
previous arrownext arrow
Slider